Pracując
w Spółdzielni Mleczarskiej BIELUCH w Chełmie
na stanowisku Prezesa Zarządu, wprowadziłem zwyczaj spotkań z okazji Świąt Bożego Narodzenia i zbliżającego się Nowego Roku. Najczęściej po 20 grudnia, kiedy zrealizowaliśmy już zwiększone zamówienia przedświąteczne, zapraszaliśmy członków Rady Nadzorczej, Zarządu, kierowników działów
i przedstawicieli załogi oraz emerytów.
na stanowisku Prezesa Zarządu, wprowadziłem zwyczaj spotkań z okazji Świąt Bożego Narodzenia i zbliżającego się Nowego Roku. Najczęściej po 20 grudnia, kiedy zrealizowaliśmy już zwiększone zamówienia przedświąteczne, zapraszaliśmy członków Rady Nadzorczej, Zarządu, kierowników działów
i przedstawicieli załogi oraz emerytów.
Spotkania
miały formę kameralną przy ciastku, kawie w miłej atmosferze
przedstawiałem ocenę wyników za miniony rok, a także kreśliłem
plany na nadchodzący rok. Był także czas na podzieleniem się
opłatkiem, składanie życzeń i wzniesienie toastu szampanem za
Nowy Rok.
W
tym roku z dawnego nawyku sięgnąłem do prywatnego archiwum
i wyciągnąłem tekst swojego wystąpienia z 20 grudnia 2013 roku. Chciałem sobie przypomnieć jakie snułem plany dla BIELUCHA na 2014 rok, oto one:
i wyciągnąłem tekst swojego wystąpienia z 20 grudnia 2013 roku. Chciałem sobie przypomnieć jakie snułem plany dla BIELUCHA na 2014 rok, oto one:
-
jeżeli wprowadzamy zmianę w celu uzyskania zysku, to musimy być do
tego zdeterminowani dosłownie wściekli,
musimy mieć wizję i
mieć odwagę zrobić
pierwszy krok. Z
drugiej strony napotkamy u ludzi na bariery przed zmianą
wymienione po prawej stronie; opór ze strachu, opór z utraty
wygody
Powinniśmy
ludzi do zmiany przekonać i wywołać u nich entuzjazm
i
zminimalizować opór. Tak twierdzi Dr. Marek Skała z Krakowa.
BIELUCH
miał bardzo dobrą strategię rozwoju
ukierunkowaną na działania pro-sprzedażowe. Została opracowana w
oparciu o badania rynkowe wykonane przez niezależną firmę w 5
dużych miastach w Polsce. Wdrażaliśmy ją pod kierunkiem
doświadczonych ekspertów biznesowych między innymi: został
zreorganizowany dział handlu i marketingu, przeszkoleni handlowcy
dla których uruchomiliśmy fundusz motywacyjny, stworzony został
fundusz promocji i reklamy na bazie którego przeprowadziliśmy
kampanię promocyjną i reklamową Bielucha i wiele innych
działań. Konkurencję zaniepokoiły nasze działania bo były
przeprowadzone profesjonalnie i zaczęły przynosić coraz lepsze
efekty w sprzedaży.
Zarządzałem Spółdzielnią Mleczarską BIELUCH do 6
czerwca 2014 roku. Uzyskiwaliśmy w tym czasie coraz lepsze wyniki w
sprzedaży i wypracowywaliśmy nieosiągalne do tej pory wyniki
finansowe. Właściciele /rolnicy i pracownicy/ dostali podwyżki za
dostarczone mleko i za pracę. Zrobiliśmy koleiny krok do góry na
krzywej zmian Kurta Levina, w dalszym ciągu zamrażaliśmy nowe
nawyki, a jednocześnie korzystaliśmy już z zysku na zmianie.
Wizja Bielucha polegała na
ustawieniu działań firmy bardziej prosprzedażowo, a mniej
proprodukcyjnie. Priorytetem było jak najwięcej sprzedawać, a nie
produkować na magazyn bo to przynosi dochód.
Oceniając dzisiaj wyniki
Bielucha do czerwca 2014 roku na podstawie, wzoru na zmianę Richarda
Beckharda to: wizja była bardzo dobra, pierwszy krok
zrobiony, zabrakło u niektórych osób wściekłości do zmian.
Natomiast po prawej stronie był zbyt duży opór na zmiany,
zabrakło cierpliwości i wyobraźni.
Od czerwca 2014 roku nie
zarządzam Spółdzielnią Mleczarską BIELUCH w Chełmie, mam jednak
nadzieję że Zarząd i Rada Nadzorcza kontynuują wdrażanie
dotychczasowej strategii. Drugiej drogi rozwoju i innej wizji dla
BIELUCHA nie widzę a zagrożeniem jest patrząc na krzywą zmiany
Kurta Levina odmrożenie starych nawyków
Innej drogi rozwoju nie
proponowali także eksperci od zarządzania i marketingu tacy jak:
Dr Marek Skała z Krakowa, Piotr Lutek z SYNERGII z Lublina, Iwona
Pręciuk z Europejskiego Centrum Kształcenia „Eureka” czy Monika
Iskandar i Damian Zaczek z agencji IMR advertising by PR z Warszawy.
„Przecież Bieluch to Król
Serków”, wymaga indywidualnej strategii sprzedaży. Piszę o
tym wszystkim aby przedstawić swój punkt widzenia, bo do Bielucha
czuję sentyment i chciałbym aby dalej się rozwijał. Po kilku
miesiącach czasu na analizę i przemyślenia, mogę powiedzieć że
dzisiaj zrobiłbym tak samo, tylko dzisiaj mogłoby być już za
późno.
Odpowiadając na coroczne pytanie, jaki to był rok 2014?
Dla BIELUCHA - niedokończonej zmiany. Dla mnie przełomowy i dobry. Po
48 latach przeszedłem na emeryturę, Spółdzielnię Mleczarską
BIELUCH zostawiłem w dobrej kondycji finansowo – ekonomicznej,
przyszedł czas na aktywny odpoczynek.
Koniec roku to także zwyczaj
składania życzeń.
- Życzę wszystkim Członkom
BIELUCHA / Rolnikom i Pracownikom/ oraz jego sympatykom dużo
zdrowia, energii, optymizmu i nadziei w 2015 roku.
- Spółdzielni Mleczarskiej
BIELUCH w Chełmie, której 14 grudnia 2014 roku upłynęło 85 lat
nieprzerwanej działalności życzę dalszego rozwoju, dobrych
wyników ekonomiczno-finansowych ku zadowoleniu klientów i
właścicieli.
Waldemar
Skibiński